One 4 Your Talk

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
One 4 Your Talk

Polakow Portret Wlasny


2 posters

    Wiersze...

    Basia
    Basia
    Moderator
    Moderator


    Liczba postów : 1239
    Registration date : 23/12/2008

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by Basia Nie Sie 02, 2009 7:23 am

    Czartoryski Alexander

    Jak wykarmić głupotę

    "Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." Albert Einstein.


    Jak wykarmić świat głupoty
    winni inni wiedzieć o tym.
    Ale może ta cholera
    w tym przepisie się zawiera:
    napisz najpierw słów bez liku
    potem zmieszaj je w koszyku,
    a potem ich szyk kaleki
    wrzuć na stronę forum swego.
    Nikt się w sensie ich nie wyzna
    ale także się nie przyzna,
    choćby pobrał jakieś dragi
    to nie powie: król jest nagi.
    Poetyka da puentę:
    są głupoty krowy święte,
    nie ma od nich mięsa, mleka,
    za to bezsens z nich wycieka.
    Więc głupota - pierworodna -
    dalej winna być bezpłodna,
    czyli wprost nie rozmnożona.
    I nie musi być karmiona.
    Basia
    Basia
    Moderator
    Moderator


    Liczba postów : 1239
    Registration date : 23/12/2008

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by Basia Pią Sie 27, 2010 1:17 pm

    Zamarły róż okrzyki ku słońcu w wyżynie,
    I lasów rozechwianych śpiew - o samym śpiewie -
    Szmer przykazań miłosnych w płomienistym krzewie -
    Wszystko nagle zamarło w tej oto godzinie!

    A życie wśród zamarłych tak łatwo się płoszy,
    Że samochcąc przelana domyślnym strumieniem
    Krew własna - purpurowym jest tylko stwierdzeniem
    Tego, co już się stało ! ... - O, stwierdzeń rozkoszy! ...

    Twój wybraniec, dbający o cześć swej korony,
    Na miecz ją w swoich ogniach przetopił samotnie,
    I miecz, ostrzem ku światu tak długo zwrócony,
    Zwróci teraz ku sobie natychmiast, bezpowrotnie! ...

    Lecz jarzma wyczekiwań nie wdzieje na szyję,
    Nikomu nie zawdzięczy przepychu swej męki!
    Choć życie przyjął z ręki jakiegoś : „Niech żyje! " -
    Śmierć - ów pokarm ostatni - przyjmie z własnej ręki!

    Śmiało w ślepie zaziera szalonej ochocie
    On, co więcej zdobywa, aniżeli traci!
    Niech mu dusza nie będzie leniwą w odlocie!
    Niech się serce o jeden miecz jeszcze wzbogaci!

    Bo może w tej godzinie, w tej najmniej zwodniczej,
    Znajdzie w sobie godnego swej napaści wroga,
    I rażąc siebie mieczem, spragnionym zdobyczy,
    W piersi własnej własnego dorąbie się boga!
    ....Lesmian.....
    Basia
    Basia
    Moderator
    Moderator


    Liczba postów : 1239
    Registration date : 23/12/2008

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by Basia Pią Wrz 24, 2010 7:44 am

    Wspomnienie

    Mimozami jesień się zaczyna,
    złotawa, krucha i miła,
    To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
    która do mnie na ulicę wychodziła.

    Od twoich listów pachniało w sieni,
    gdym wracał zdyszany ze szkoły,
    a po ulicach w lekkiej jesieni
    fruwały za mną jasne anioły.
    Mimozami zwiędłość przypomina
    nieśmiertelnik żółty - październik.
    To ty, to ty, moja jedyna,
    przychodziłaś wieczorem do cukierni.
    Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
    w parku płakałem szeptanymi słowy.
    Księżyc z chmurek prześwitywał jesienny,
    od mimozy złotej majowy.

    Ach czułymi, przemiłymi snami
    zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
    w snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
    jak ta złota, jak ta wonna wiązanka.
    Julian Tuwim
    alicja
    alicja
    Member
    Member


    Liczba postów : 78
    Registration date : 17/08/2010

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by alicja Sob Sty 01, 2011 11:31 am

    - Małgorzata Kiryjewska -
    zaręczyny ze słońcem

    złego nie chcę pamiętać
    dobrego niewiele mogę znaleźć
    same białe kartki
    czekające na zapisanie

    szczęścia co kot napłakał
    za pazuchą ukryty mieszek
    kilka drobin złota
    promień słońca-zda się bezcenny
    prezent dla ciebie

    skarb co nikogo nie skusi
    niewarta zachodu skórka
    krzywy widelec szczerbaty talerz
    filiżanki z różyczką połówka

    to mój cały dorobek życia
    innego nie posiadam
    prócz serca co ciebie kocha
    i królestwa myśli którymi władasz
    alicja
    alicja
    Member
    Member


    Liczba postów : 78
    Registration date : 17/08/2010

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by alicja Sob Sty 01, 2011 1:56 pm

    Iwona Stokrocka
    O KOCHANKU, KTÓRY ODSZEDŁ W SINĄ DAL
    Budząc się, czułam, że dziś się coś zdarzy!
    Wciąż ciążył nie zmyty makijaż na twarzy
    W półśnie obmacałam tuż obok poduszkę
    Usiadłam z wrażenia! Miejsce było puste

    Nawykiem już było łóżko z tobą dzielić
    Nurkować wieczorem do ciepłej pościeli
    Tak łaskawy nocą, ze snem darowany
    Czekałeś co wieczór w pidżamę przebrany

    Tuliłeś ramieniem, ust twych czułam gorąc
    Jak wypadłeś w świetle takich licznych proroctw?
    Mówili znajomi, ześ nie taki straszny...
    Sam wiesz, ile dałeś prawdziwej przyjazni

    Słów, co darowałeś, nie zapomnę nigdy
    Czy byłeś wyjątkiem? No nie, raczej...dziwnym
    Dałeś w swym uścisku co dzień się zanurzać
    By słów zaś potokiem, wybuchnąć jak burza

    Słońcem lata, mocno, ogrzewałeś serce
    Nie czekając zimy, chłodu dałeś więcej
    Za mało radości. O to mam pretensje
    Fałszywe uśmiechy zajmowały miejsce

    I te twe pomysły! Mrożące krew w żyłach
    Myślałam, jak długo tak z tobą wytrzymam?
    Czy coś nauczyłeś , co warto pamiętać?
    Patrzyłam w twe oczy jak jakaś zaklęta

    Grałeś na mych nerwach, wiedząc, że twa siła
    Odejść nie pozwoli, przy tobie zatrzyma
    Może nawet lepiej, że się zmyłeś cichcem
    Czasu tylko szkoda, mego oczywiście!

    Czy w przyszłości znowu czas z kimś będę dzielić?
    Jeśli się zakradnie do mojej pościeli...
    Czy czułym kochankiem, czy też draniem będzie?
    Pragnę go zatrzymać, czy przegonić prędzej?

    Dziś czerpię swą wolność, bez ciebie kochanie!
    Bez ciebie też zjadłam dzisiejsze śniadanie
    Miejsce puste w łóżku, garść wspomnień po tobie
    Parę fotografii, więcej ich nie zrobię...
    Tylko, czy wspominać Ciebie się opłaca?
    Żegnaj...STARY ROKU!...i lepiej nie wracaj.

    alicja
    alicja
    Member
    Member


    Liczba postów : 78
    Registration date : 17/08/2010

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by alicja Nie Sty 02, 2011 9:29 am

    Wanda Stańczak

    Życie kobiety
    Poprzetykane nicią złotą
    pocerowane, jak skarpety
    śmiech, jak brylanty,
    łzy, jak perły.
    To zwykłe życie jest.
    Kobiety...
    alicja
    alicja
    Member
    Member


    Liczba postów : 78
    Registration date : 17/08/2010

    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by alicja Pon Sty 31, 2011 8:53 am

    Bartłomiej Bania TAM

    kółka puszczane z dymem
    zaciągam się zaciągam i sycę
    budzik dzwoni za piętnaście siódma
    dziś nie wstaję
    za dobrze by było
    posłuchaj
    grają moją ulubioną piosenkę
    wspomnienia
    jak kłu
    jące szpileczki
    powyginane winoro
    śle wijące się po włosach popioły szaleń
    czych nocy
    kurz zamglo
    nych słów
    odbicia w lus
    trze podartym
    głowa pę
    ka jak pozytywka
    poły
    kam
    pigułki z twoich
    zapachów
    szczelnie zamkniętych
    jak trutka na szczury
    którą mi pod nos podsuwasz
    palce zżół
    kłe od tytoniu
    i o czym to mówi
    łaś już nie pamię
    tam

    Sponsored content


    Wiersze... - Page 4 Empty Re: Wiersze...

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 5:39 am